Stwierdzenie, że media różnią się w ocenie faktów wcale mnie nie dziwi. To, że różnią się w relacjonowaniu samych faktów też mnie nie zaskakuje. Jednak gdy przeczytałem, że tam gdzie jeden dziennikarz widział trzy tysiące osób, inny doliczył się ich 300 tysięcy trochę mnie zdumiał. Różnią się w szacunkach 100 razy!

TVN24: ?Ok. 3 tys. osób, według policji, zebrało się w centrum Budapesztu, by uczestniczyć w obchodach święta narodowego na Węgrzech i zademonstrować poparcie dla premiera Viktora Orbana. Wśród nich było co najmniej 700 Polaków?.

Krzysztof Varga w ?Gazecie Wyborczej?: ?Ponad dwa tysiące wysłanników Klubów ?Gazety Polskiej? przyjechało specjalnym pociągiem, busami i własnymi samochodami. (?) O 15 rozpoczęły się oficjalne rządowe obchody rocznicy Wiosny Ludów. Na plac Kossutha przybyło podobno ponad dwieście tysięcy ludzi, w tym oczywiście cała delegacja polska, i znów między flagami węgierskimi widać było polskie?.

wPolityce.pl: ?Plac Kossutha i okoliczne ulice wypełniło po brzegi ponad 300 tys. osób. Do obecnych wśród nich kilku tysięcy Polaków zwrócił się Victor Orban, który powiedział po polsku: Za wolność Waszą i naszą!?.

Zadanie: Spróbuj wznieść się ponad swoje sympatie polityczno-medialne i na podstawie doniesień polskich dziennikarz podaj liczbę Węgrów i Polaków, którzy 15 marca świętowali na placu Kossutha rocznicę węgierskiej Wiosny Ludów.