Mgła
2011-11-08
Pijarzy zaprosili mnie do Hebdowa, do tamtejszego domu rekolekcyjnego, bym wygłosił dla nich rekolekcje. Pierwszego ranka zauważyłem, że u stóp ponorbertańskiego klasztoru rozciągają się nadwiślańskie łąki, nad którymi unosi się listopadowa mgła. W następnych dniach wstawałem przed jutrznią i wychodziłem powłóczyć się po zamglonych błoniach.