Nairobi
2012-01-21
Latem 2011 roku przyszedł do mnie Szymon i powiedział, że chciałby odwiedzić swoją siostrę, która pracuje w Ambasadzie RP w Kenii. „A ja zawsze marzyłem, żeby wejść na Kilimandżaro!” wykrzyknął spontanicznie. „No to jedź ze mną” – zaproponował Szymon. W styczniu 2012 roku wyruszyliśmy na tę wyprawę. Na Kilimandżaro nie weszliśmy, ale dzięki Joannie, która udostępniła nam swoje mieszkania, była naszym przewodnikiem i kierowcą zwiedziliśmy kawał Kenii. W tym albumie umieściłem zdjęcia ze stolicy kraju.