Dziękujemy za obecność
Opublikowano 2011-04-09
Dziwny jest ten Kraków. Piszę to ja, see Poznaniak z krwi i kości, z pokolenia na pokolenie. Od mojego przyjazdu znajduję na furcie różne wyrazy sympatii, w tym małe prezenty. Najbardziej okazałym była butelka 12 letniej whisky Old Pulteney. Do dziś nie wiem, komu zawdzięczam ten zacny trunek… Przedwczoraj znalazłem na mojej półce dwie płyty wydane przez Misteria Paschalia Collection z doklejoną karteczką, na której było między innymi zdanie ?Dziękujemy za obecność na koncercie?. W Poznaniu też bywałem na koncertach. Najczęściej grzecznie płaciłem za bilety. W Krakowie zostałem na Pasję wg św. Jana zaproszony (co prawda nie przez Krakowianina), po jej wysłuchaniu pani Magda zaprosiła mnie na następne koncerty festiwalu, a na koniec jeszcze dostałem od pana Mateusza płyty z podziękowaniem za obecność! Dziwny jest ten Kraków.
O czym teraz myślisz?